portal osiedli, dzielnic i miast

Poznań Malta Nowa - Forum

Pogaduchy z sąsiadami - bez wychodzenia z domu!
Primary Navigation


FAQFAQ    SzukajSzukaj    ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    RejestrujRejestruj    ZalogujZaloguj   
www.MojeOsiedle.pl » Malta Nowa - sprawy osiedlowe » Forum » Zieleń
Napisz nowy temat Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat     

Zieleń

     Odpowiedz do tematu    
Autor Wiadomość
Nowa19 
   

Nowy na forum


Dołączył: Nie Sty 07, 2018 18:32
Posty: 4
Skąd: Poznan

PostWysłany: Nie Sty 07, 2018 18:50    Temat postu: Zieleń

Witam. Co sadza Państwo aby odgrodzic nasz teren zielony jakimś plotkiem lub czymś podobnym. Wszyscy narzekają na psy a ja widzę tu problem tez w dzieciach, które w okresie wiosna, lato i początek jesieni " szaleją" przyczyniając sie do większej dewastacji naszych terenow zielonych. Ok jestem za tym by wydzielić obszar do zabawy, bo musza gdzieś te dzieci sie bawić Smile.
Odnoszę sie do tabliczek o nie wprowadzaniu psów oraz zakaz wstępu, które wiecznie zmieniają swoje miejsce Smile.
Pozdrawiam
koza00 
   

Nowy na forum


Wiek: 42
Dołączył: Pon Sty 15, 2018 15:46
Posty: 2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon Sty 15, 2018 16:07    Temat postu: Re: Zieleń

TAK! Oczywiście pozagradzajmy się i poodgradzamy itd, a dzieciaki, co tam, niech biegają po betonie, dla zdrowia.. albo lepiej niech siedzą w domu i grają na tych swoich smartfonach, tabletach i innych cudach. A kosztami całej akcji obarczmy rodziców wszystkich osiedlowych dzieci, bo to przecież ich wina. Wszystko byleby móc rozkoszować się zgniłą od nadmiaru wilgoci zielenią. Brawo dla Pani!

A tak na poważnie poważnie, to chyba zapomniała Pani przemyśleć tego pytania zanim je Pani napisała.

A sprawa tabliczek, to już inna bajka. Szczerze jest mi to obojętne, czy one są, gdzie są, czy ich nie ma. Tak naprawdę nie maja one żadnej mocy prawnej (nawet, gdy są umieszczone na terenie prywatnym), są jedynie bardzo niekulturalną prośbą do właściciela psa, by ten się pofatygował z pupilem na siku za płot. Niedowiarków, zapraszam do kontaktu ze strażą miejską, która bardzo chętnie uświadamia w tych sprawach.

Pozdrawiam sąsiadów
Nowa19 
   

Nowy na forum


Dołączył: Nie Sty 07, 2018 18:32
Posty: 4
Skąd: Poznan

PostWysłany: Wto Sty 16, 2018 12:37    Temat postu: Re: Zieleń

Tak a jak grupa tych dzieci niszczy elewacje bloku kopiec w piłkę to jest ok? Albo rzuca kamienia? Rodzice tego chyba nie widza. Latem pełno śmieci na trawnikach zostaje po ich zabawach.
Po co te nerwy? Każdy ma prawo napisać co go denerwuje. Mamy tyle spolycznikow a żaden na to nie zwrócił uwagi... Tylko te psy i psy. A osoby z zewnątrz przychodzą tu wyprowadzić swoje zwierzęta.
Skoro te tabliczki sa bezprawne to po co sa? Ostatnio kobieta naskoczyla na druga gdy ta wracała ze swoim psem ze spaceru bo ten wszedł na trawnik.
No halo, błędny przekaz .
Pewnie placmy za te wszystkie szkody, placmy za rodziców tej malej grupy dzieci
koza00 
   

Nowy na forum


Wiek: 42
Dołączył: Pon Sty 15, 2018 15:46
Posty: 2
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw Sty 18, 2018 10:01    Temat postu: Re: Zieleń

Przepraszam, że się uniosłam. Moje nerwy, pewnie niepotrzebne, były spowodowane odczuciem, że na naszym osiedlu, bardziej dba się o wygląd trawy (która powiedzmy sobie szczerze, lata świetności ma już za sobą i to nie tylko przez dzieci i psy) niż o dobre, pełne szacunku i kultury relacje międzysąsiedzkie. Co chwilę spotykam się z tym, że ktoś znowu komuś coś... Przykre.

Ok, może i dzieci kopią piłkę w ścianę (choć ja nie widziałam) może i rzucają w nią kamieniami (tego tym bardziej nie widziałam, raz widziałam jak chłopiec strzelał z łuku w ścianę, ale tata chłopca bardzo szybko zareagował), ale to nie powód by zabraniać im wstępu na trawę. Jeżeli jest Pani świadkiem takiego zdarzenia wystarczy zwrócić uwagę dziecku, a gdy to nie reaguje zwrócić się do rodziców. Rodzic nie widzi wszystkiego! Płotki nic tu nie zmienią, a pogłębią konflikty miedzy sąsiadami. Już teraz coraz częściej sąsiad sąsiadowi wilkiem...
Przykładem jest chociażby przytoczona przez Panią sytuacja. Ja również kiedyś zostałam skrzyczana za to że weszłam na trawnik z psem (był upał i chodnik nagrzany). Dodam, ze byłam wtedy w zaawansowanej ciąży i po całym zdarzeniu długo nie mogłam dojść do siebie.
Co do tabliczek, to nie do końca są one bezprawne. Administracja, czy zarząd maja prawo postawić tu sobie co chcą, nawet takie oto tabliczki zakazujące wstępu psom, jednakże nie mają oni, ani nikt inny (tym bardziej straż miejska czy policja) prawa karać za to, ze ktoś ten zakaz złamie. Oczywiście inna sprawa gdy właściciel nie posprząta po swoim psie i zostanie przyłapany na gorącym uczynku. Wtedy można zgarnąć całkiem spory mandat.
Uważam, że obecność tabliczek jest bez sensu, wszak one nic nie wnoszą, prócz konfliktów. Wystarczyłoby zwykłe "uprzejmie proszę o..", które być może spotkałoby się z lepszym odbiorem i nie wzbudzało oburzenia żadnej ze stron. Niestety ludzie często zapominają o szacunku do praw innych ludzi (pomijam fakt, ze w większości nawet ich nie znają). Obecnie, świadoma swoich praw, gdy ktoś zwraca mi uwagę, że mój pies stoi na trawniku, proszę by pan/pani zadzwonili po straż miejska, gwarantując, że na pewno do czasu ich przyjazdu się stad nie ruszę.
Pozdrawiam
Odpowiedz do tematu Strona 1 z 1
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat


 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Możesz głosować w ankietach

Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Copyright © www.MojeOsiedle.pl 2001-2024   Forum Dyskusyjne MOJE OSIEDLE, DZIELNICA i MIASTO
Załóż forum  |   Kontakt  |   O nas  |   Regulamin   |  Reklama